tag:blogger.com,1999:blog-39022350402030449462024-03-05T08:28:28.944+01:00Pumpernikulus...pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.comBlogger22125tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-33673660307974630092017-01-08T22:30:00.001+01:002017-01-08T22:30:23.080+01:002017 A jednak mam w głowie ukryte postanowienia na 2017 rok.<br />
<br />
Nauczyć sie gry na gitarze.<br />
Pojechać na wakacje.<br />
Przeprowadzić się<br />
Zrobić kompletne badania lekarskie, w końcu.<br />
Nauczyć się robić porządnie te diabelne paznokcie.<br />
Wziąć ślub.<br />
<br />
Huśtawka nigdy nie jest na równi, raz przeciąża jedną, raz drugą stronę. Kalendarz nigdy się nie kończy, a lista obowiązków - nie maleje, wprost odwrotnie.<br />
<br />
Kot odszedł, często wylewam za nim łzy wspomnień. Najlepsze chwile nasze zwierzaki mają z nami, kiedy są kochane i mogą nas kochać. Jeśli macie swojego futrzaka - spędzajcie z nim dużo czasu, to dla niego największa radość w życiu.<br />
<br />
Nigdy nie śni mi się, że latam.<br />
<br />pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-42533045104308340882016-02-09T22:17:00.002+01:002016-02-09T22:17:45.916+01:00serce na lewą stronę wywrócone<br />
Nie tonę. Jak kot spadam na cztery łapy i nie wiem, kiedy skończy się to moje szczęście.<br />
Ponoć Bóg śmieje się z naszych planów, ale jakoś w to nie wierzę. Więc plany robię.<br />
Małymi krokami, do przodu, finansowo itepe...<br />
Chwilowo zostaję, tu, gdzie jestem.<br />
Chwilowo nowotwór kota powrócił , niestety - większy.<br />
Nie umiem dać sobie spokoju z nadobowiązkowością i za dużo biorę na głowę, starając się to zrobić dobrze. Przez co się wykańczam i bywam nerwowa, wykańczając otoczenie.<br />
<br />
Nie jest źle.<br />
Wygrałam trójkę w totka. Wygrałam weekend w Karpaczu. Za chwilę lęcę za granicę, pierwszy raz tak daleko. Aż nie chcę wierzyć.<br />
<br />
Miesza mi się gorzkość kawy z łagodnością śmietanki, takie jest właśnie teraz życie.<br />
<br />
Słońce jest. Chwała Temu, Który mi je sprezentował.<br />
<br />pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-51150482845877747352015-11-05T21:43:00.000+01:002017-01-08T22:25:15.375+01:00Niby pięknie, niby cacy....Niecałe 48 godzin wystarczy by pogoda uległa całkowitej zmianie i chmury zasłoniły słońce.<br />
<br />
Jak to jest, ze ten psychologiczny wzorzec mężczyzny, ktory zostaje juz w Waszej głowie na całe życie, daje tak ciała po całości, że zastanawiacie sie czy kiedykolwiek znaliście tego człowieka, kierującego się - jak się wydaje - innymi wartosciami niż Wy.<br />
<br />
I mój kot ma nowotwór więc wczoraj spędził czas na stole operacyjnym a dzisiaj nafaszerowana lekami rzuca się i gryzie wszystkich. A ja spać nie mogę ze zmartwienia.<br />
<br />
<br />
Dobre w tym wszystkim, że to słońce gdzies za tymi chmurami jest i czasem po pracy udaje mi się do niego dojechać i rozpromienić. Całkiem sama w tym wszystkim, nie dałabym chyba już rady.<br />
<br />
<br />
<br />pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-87842081870982979212015-10-27T22:48:00.001+01:002015-10-27T22:48:59.758+01:00180 stopni<br />
Ile czasu może człowiek wytrzymać w jednym miejscu z bliskimi?<br />
Kiedy przychodzi odpowiedni czas na zmiany i jak go rozpoznać?<br />
<br />
Jak zacząć patrzeć na szklankę do połowy pustą, aby nie zauważać pustki?<br />
<br />
Do najodważniejszych decyzji musimy dojrzeć. W porządku. Aż poczujemy że to już właśnie TEN czas.<br />
A kiedy nie wiemy jakie będą konsekwencje i się boimy? Cóż... nigdy nie wiemy jakie będą konsekwencje. Bóg wymaga od nas decyzji definitywnych, ostatecznych czasami. Zbadaj, upewnij się, weź głęboki oddech i... skacz!<br />
<br />
Rok.... świat obrócił się o 180 stopni, życie się zaczęło na nowo. Zmieniać się. Od roku chodzę szczęśliwsza, jakbym wygrała los na loterii w życiu. To wielkie szczęście spotkać i poznać kogo, kto... sprawia, że życie staje się lżejsze. Ale nie w taki konsumencki, egocentryczny i egoistyczny sposób. W taki sposób co dzieli się problemy na pół a szczęście mnoży razy dwa.<br />
<br />
<br />
Ne bójcie się ryzykować. Nic tak nie smakuje jak zwycięstwo oparte na własnych decyzjach, własnym ryzyku, spełniające się marzenia.<br />
<br />
Żyjcie tym i nie bójcie się!pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-28220272920831578892015-07-22T22:30:00.000+02:002015-07-22T22:30:08.307+02:00Pozdrawiam.28 lat za 2 miesiące. 3 lata temu powstanowiłam sobie ze będę niezalezna finansowo na tyle, by móc kupić własne lokum. Nie udało się.<br />
<br />
Godzina 22:19, nienawidze tej godziny. Swego czasu zawsze o niej (przypadkowo) dostawałam sms od kogoś, z kim znajomość późnij przypłaciłam kilumiesięcznym stanem depresyjnym.<br />
<br />
Dziś życie mi się zmienia. Jestem szczęśliwa, nie licząc niedostatku kasy na wlasne "M" i kota, którego leczenie za chwilę pochłonie mi tysiąc złoty w ciągu 5 dni.<br />
<br />
<br />
Mimo to, cieszę się, bo w życiu dostałam prezent: kogoś z mojej bajki, kto dba o mnie. Dziękuję za tę osobę każdego dnia. I chociaz nie jest ona centrum mojego świata to jednak nadaje memu życiu lekkości i poczucia sensu.<br />
Smiało mogę powiedzieć, że modliłam się o taką osobę do św. Rity i Św. Józefa (dlaczego do nich? sprawdźcie sami).<br />
<br />
<br />
Życie to nie puzzle, które się układa. To nie bajka do opowiadania. Życie jest jak morze: czasem uderzy sztormem, czasem zaskoczy ciszą, ale wciąż jest piękne.<br />
Mam taką nadzieję.<br />
Mówiłam Wam, że mam jakiś nowo-twór w głowie? :D Myślę jednak, że złego licho nie bierze, ale czas pokaże.<br />
<br />
Ahoj!pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-1433820490226738792015-01-06T13:56:00.000+01:002015-01-06T13:57:44.830+01:00"Miłość pośród pyłu i kamieni"<br />
<br />
Jakby to powiedzieć... Życie toczy się dalej. Dziś stoję w miejscu, gdzie, podejmując decyzję, zostawiłam za sobą 12 lat przyjaźni. Koniec połączony z milczącymi perturbacjami, raczej chowanymi w sobie, wypowiadanymi tylko w towarzystwie bliskich osób lub alkoholu. <br />
<br />
Ale nie stoję sama. Radosna, otulona ciepłem, mądrością, cierpliwością i wyrozumiałością. Nie żałuję swojej decyzji. Jedynie tego, że musiałam dokonać wyboru, ale nie ja wymusiłam to ultimatum.<br />
<br />
Przede mną więc nowa, ciekawa podróż. Wiecie, znajomość inna niż te do tej pory. Mam wrażenie, że wszystko jest w końcu tak jak powinno być, tak jakby pod naszymi stopami podłoga sama się układała, abyśmy mogli stawiać kolejne kroki. Nie wszystko do siebie pasuje, ale życie, związek - to nie puzzle. Nagle okazuje się, że praca nad sobą nie musi być kojarzona z męczarnią i rezygnacją, a raczej z tworzeniem, budowaniem lepszej przyszłości. Jest dobrze, póki co. A nawet jak będzie źle, to i tak wiemy, że potem będzie dobrze ;)<br />
<br />
<br />
Z innych rzeczy: popadłam w straszny marazm pracowniczy, stagnację, jakis rodzaj lenistwa, powodujacy z nie-mam-sily do niczego siąść.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU0a8NfmfCnuvarAf_YIkwcaJ4G74Zpmz_cyKt24VVsGub5PgQ1XxZuz9RMdbug_L44NSqLLYfnrXV2TOvQ6UxxZt6ROk75TN2-pVZ9akwWnSL5vnFiD5xK8KWI1Tx51QUasfIdPHBvuQ/s1600/DSC_3480%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU0a8NfmfCnuvarAf_YIkwcaJ4G74Zpmz_cyKt24VVsGub5PgQ1XxZuz9RMdbug_L44NSqLLYfnrXV2TOvQ6UxxZt6ROk75TN2-pVZ9akwWnSL5vnFiD5xK8KWI1Tx51QUasfIdPHBvuQ/s1600/DSC_3480%5B1%5D.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
Z nowym rokem postanowiłam nie mieć postanowień. Nie postanawiać, tylko działać. Ale potem samo przyszło: polepszę swoją kondycję. Prosty cel, prawda? Więc myślę - będę biegać. Mam doping, mam wsparcie, wiec jest szansa, że się tym razem uda.<br />
<br />
Na biurku, półkach piętrzą się książki rozpoczęte, książki do czytania patrzą zza szyby. Namiętnie je kupuję, wpadając do księgarni - przynoszą mi małe radości, tak jak kiedyś lakiery. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoa_-i0HGwTZeicZQpuu_P5lllrkqPpvwpAremIiGZxzhwanBWCl7HhyphenhyphenWvU_fn02YuSBvgaEllf5qO6XPrh4lqU27zdIEaRZOSIcZvCjJnV9TCIRcZ1QqyA_vUSDsAhv87ec37b-Xx9og/s1600/DSC_3491%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoa_-i0HGwTZeicZQpuu_P5lllrkqPpvwpAremIiGZxzhwanBWCl7HhyphenhyphenWvU_fn02YuSBvgaEllf5qO6XPrh4lqU27zdIEaRZOSIcZvCjJnV9TCIRcZ1QqyA_vUSDsAhv87ec37b-Xx9og/s1600/DSC_3491%5B1%5D.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><i> Budujemy związek :P</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
A lakiery? lakierów się systematycznie pozbywam, idąc ku minimalizmowi ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/akV9AoCJPPU?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Uwielbiam słuchać Małpy :) </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
A na święta dostałam album Tau! Hura!</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinxk8Ikfaf7XVl_9xBBxh_RUXsKAMraJr7HAyPjc-bhsrgNLnd8G6rbQAeIu-sJHwY__6703jGnJXSynGvnrSdOVZgzBswNHlRKG4tXDqMxZhZiGzY9Emq1rhD84oVEL4G3fTrEWXSoPc/s1600/DSC_3433%5B1%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinxk8Ikfaf7XVl_9xBBxh_RUXsKAMraJr7HAyPjc-bhsrgNLnd8G6rbQAeIu-sJHwY__6703jGnJXSynGvnrSdOVZgzBswNHlRKG4tXDqMxZhZiGzY9Emq1rhD84oVEL4G3fTrEWXSoPc/s1600/DSC_3433%5B1%5D.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<i>Z życzeniami pokoju, miłości, cierpliwości, wyrazumialości i zdrowia na Nowy Rok,</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i>oraz podziękowaniami, że czasem (wciąż) tu zaglądacie,</i></div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<i>Pumpernikulus </i></div>
pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-30661596813784991392014-11-20T23:02:00.004+01:002014-11-20T23:02:39.805+01:00Wszystko się psuje.<br />
Psuje się pralka, psuję się moje zdrowie, psuje się przyjaźń, a także urocza bańka mydlana nie zrobiona z uniesień.<br />
Psują się noce, bo nie mogę spać. Psują się dnie, bo chodzę niewyspana. Spać nie mogę, bo się martwię. Spać nie mogę bo jestem szczęśliwa.<br />
<br />
Chyba wszystko na raz. Chyba zimna jesień w końcu. Chyba listopad.<br />
<br />
<br />
<br />
Chciałabym umieć przeskoczyć w czasie i zobaczyć jakie konsekwencje będą niosły moje decyzje i która droga byłaby lepsza. Chciałabym wiedzieć, że nie popełniam błędu i nie rozmieniam srebra na miedź.<br />
<br />
<br />pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-3160598012911590732014-11-07T22:40:00.001+01:002014-11-07T22:41:40.924+01:00ciepło<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Jesień oczywiście chłodnawa. Ciepłe promienie jednak przebijają się nie tylko przez okna do naszych domów. Jesienny ogień mógłby trzaskać w kominku, rozsiewać listopadowy zapach. Ale tym razem nie o to chodzi. Ciepłe promienie ogrzewają mnie od środka, promieniują uśmiechem na zewnątrz, dni są piękniejsze. Wyciągam zimne ręce do ciepła, które je ogrzewa.</div>
<div style="text-align: left;">
I chociaż wiem, że tło jest bardzo mroczne, groźnawe, to jednak uśmiecham się i patrzę ufnie w kolejny dzień.</div>
<div style="text-align: left;">
Ostrożnie, rozważnie, kroczek po kroczku stąpając, łapię chwile, zanim, ulotne, uciekną w przestrzeń.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/1eQmr2qkL4s?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
Taka właśnie ta jesień jest...<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/zNiPLUY709w?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
Więc zostań tak...<br />
<br />pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-78092704045733558712014-10-19T20:47:00.001+02:002014-10-19T20:47:53.826+02:00skreślenia i zgubienia<br />
Znalazłam kogoś, z kim piszę rano i wieczorem.<br />
Zgubiłam poczucie granicy.<br />
<br />
Znalazłam nowe wyzwania.<br />
Zgubiłam stare obowiązki.<br />
<br />
Znalazłam dowody uznania.<br />
Zgubiłam współczucie dla tych, którym ich zabrakło.<br />
<br />
Znalazłam się dziś na Ślęży.<br />
Zgubiłam tam swój zegarek, który miałam 17 lat.<br />
<br />
<br />Znalazłam... sama nie wiem co.<br />
<br />
Czy mogę skreślić dzisiejszy dzień, z powodu jednego niezrozumienia?<br />
Gdzież mogłabym się ośmielić. A jednak mam chwilową ochotę by to zrobić.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/f8XT2lym0XA?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<br />
<br />pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-19456511994910552992014-10-05T23:18:00.002+02:002014-10-05T23:18:23.124+02:00High Life<br />
Wczoraj bardzo mnie uderzyła moja samotność: Nikogo kto by rozładował moje wkurzenie i wysokie ciśnienie. Przegadać, zmienić temat, niech się rozejdzie po kościach. Nikogo. Samotności fala uderzyła we mnie jak w falochron. Jeb. A dziś echo tego uczucia skacze po mnie jak po trampolinie. W najlepsze. <br />
<br />
<br />
Dziewczyny, kobiety... zwykle czekają na swojego kcięcia lub NIEksięcia z bajki.<br />
Ja czekam na konsultację wyników badań tomografii głowy, bo nie wiem czy mam już umierać czy to tylko straszak, że moja szyszynka wariuje a mózg się cofa.<br />
Dużo myśli z tym mam, zawiesiłam wiele spraw, czekając.<br />
Liczę na to, że jednak obrócę to w żart i nie będzie sprawy.<br />
<br />
Dodowa piosenka mi jak najbardziej dziś pasuje.<br />
<br />
High Life, zniewalający mam stan.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/iKEfwrflB98?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-15776311122179676472014-09-06T02:12:00.000+02:002014-09-06T02:13:37.983+02:00Swatki.<br />
Dawno, dawno temu byla sobie para, która wymyśliła, że zapozna mnie z pewnym facetem. I tak też się stało: w najmniej oczekiwanym momencie - kiedy byłam wstawiona i ubrana 'na luzie' (nastawiona na pisanie papierów do pracy) zrosili pana K. Robiłam dobrą minę do złej gry a po drugim spotkaniu poprosiłam, by więcej tego nie robili. K. był młodszy ode mnie, nastawiony na karierę (a jak twierdził również na rodzinę - w co dziś nie wierzę), kochał kolarstwo, dużo mówił o sobie (głownie jaki jest zdolny i jak dużo języków zna). Ja błam w totalnym niezorganizowaniu po rozstaniu z ostatnim facetem, nienawidziłam rowerów, a moja znajomość języków już dawno rozkładała się w grobie. Poza tym nie lubię i nie trawie facetów rozprawiających o sobie samych.<br />
<br />
<br />
Tak więc nic z tego nie wyszło.<br />
<br />
Tak się składa, że jutro przy okazji spotkam się z tym gościem, mam więc nadzieję, że wbiję się w kieckę (przez wakacje przytyłam!!1 ;((( jestem prosię!), buty nie utkną obcasem w kościelnej wycieraczce, oraz, ze go nie zauważę (chociaż to będzie trudne bo jest świadkiem na ślubie). Dlaczego więc tak bardzo chcę zrobić na nim świetne wrażenie??<br />
<br />
Życie się dziwnie układa.<br />
<br />
<br />
Z kolei koleżanka w pracy wydzwania do mnie, bo dwa lata temu spotkała na wakacjach "cudownego" 40-latka i namiętnie mnie z nim próbuje wyswatać, przy czym, oczywiście, ja zaciekle się bronię.<br />
<br />
Nie wierzę w randki w ciemno. Nie wierzę w swatki. Nie wierzę w związki i w miłość na odległość. Nie. To miraż.<br />
<br />
Czuję się jakbym w życiu uczuciowym stała w miejscu i właśnie zastanawiała się, dokąd chcę iść, w którą stronę.<br />
<br />pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-18721539684709987372014-09-02T23:21:00.000+02:002014-09-02T23:21:19.574+02:00co ja kupuję?!Shoes, shoes, shoes.... Największa milość Carrie Bradshaw. Tak, trudno nie być pod wpływem (mimowolnym) serialu, który ogląda się po 7 odcinków dziennie.<br />
<br />
Minusy:<br />
<br />
- mam straszną ochotę zapalić, ale (jak zwykle) tylko po to by wyglądać tak fajnie i mieć powód by zwiewać od ludzi na "przerwę na papierosa" - bo to jest dobra wymówka, zwłaszcza w niezręcznych momentach. W każdym razie lepsza od "ojej, miałam coś zrobić" albo "przepraszam, gdzie jest toaleta" (no bo jeszcze pomyslą, że jestem chora czy coś...).<br />
<br />
- ja nie mam swojego Mr. Biga. I tylko tak tęsknym wzrokiem patrzę na miłosne uniesienia bohaterek (szczególnie głównej), bo do moich ostatnich uniesień mogę zaliczyć tylko unoszenie mnie windą w górę, albo unoszenie ciężarków (0,5 kg śmiech na sali) na siłowni ponad pół roku temu. <br />
<br />
- Kupiłam buty. Nie wiem teraz czy są fajne, czy bardziej obrzydliwe. Mierzę: są wygodne i robią cuda z moimi nogami - no sam seks. Ale wyglądają jak buty ciotki. Znacie ten model - obcisłe botki przed kostkę, na grubym obcasie, sznurowanie z przodu. Na pewno kojarzycie. Sama nie wiem...<br />
<br />
<br />
Praca wre. Budzę się bardzo rano, do pracy, potem z pracy wieczorem, zakupy, pseudoobiad a potem jestem tak zmęczona, że tylko spać się chce. A gdzie moje życie prywatne?! A gdzie moje rowery i baseny i wycieczki na lody?! <br />
<br />
<br />
Muszę więcej ciekawych ciuchów kupować, Carrie to jednak ma całkiem ciekawą to swoją szafę (w sensie ubrań).<br />
<br />pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-13224251752640452372014-08-29T23:24:00.001+02:002014-08-29T23:26:40.671+02:00Dziewczyna, która lubiła imbir<br />
<br />
Kilka miesięcy temu wrzuciłam na fejsa notę, jakoby imbir smakował jak mydło. W życiu bym tego nie tknęła. Życie się tak zmienia, zmieniając również nas samych. Miesiąc temu w Biedronce kupiłam słoiczek różowego imbiru w zalewie i zjadłam go pałeczkami. Zeżarłam sam imbir. A wczoraj poszłam z przyjaciółką na sushi, tylko dlatego, że miałam ochotę na to cudo..<br />
<br />
Nie tylko moje podejście do imbiru się zmieniło. Pojechałam sama na wakacje. Przełamałam strach, że coś mi się stanie, że nie dam rady. Uwielbiam sama podróżować. Wstaję kiedy chcę, idę, jem, zwiedzam co chcę, jak chcę kiedy chcę. Miałam iść na zamek ale czuję sie zmęczona? - Lody na tarasie widokowym w górach są równie dobrym planem! Uwielbiałam łazić po muzeach, których normalnie bym z innymi nie zwiedziła, bo wszyscy by uznali, że są nudne i w ogóle to po co, a jak już wejść to szybko, szybko i wychodzimy, bo tracimy czas, przecież wieczorem nam zabraknie czasu na picie. Wlazłam obejrzeć jakże nudne minerały, nie raz, nie dwa a w trzech muzeach! Najpiękniejsze było to, że kiedy nie było kamer wszystko mogłam podotykać. Nie krzyczał i nie gapił się na mnie żaden znajomy z grupy, żaden opiekun, przewodnik.... Zamknąć oczy i dotknąć skamieniałego drzewa.... Ahh, jaka ulga. Ulga wolności.<br />
<br />
Pokonałam różne trasy samochodem - ja, sama, jako kierowca. Czasem straciłam drogę, GPS mnie zwodził w złe drogi i musiałam zaglądać do map, by się upewnić czy dobrze jadę. (Mała podpowiedź - zawsze noście przy kluczach kompas! 20 zł w Decathlonie a ratuje skórę!)<br />
<br />
Dowiedziałam się, że ludzie pewnych swoich zachowań nie zmieniają, a ja czasem źle dobieram towarzystwo. Także wycierpiałam swoje, nastawiłam plecy na baty, przetrwałam i pożegnałam się z przyklejonym uśmiechem. Żałuję? Nie. Cieszę się każdym dniem wolnego.<br />
<br />
Kąpałam się z zimnym basenie, bo nad zalewem się nie dało. Nie opaliłam się, ale zakochałam w hamakach. Jakbym była w ramionach matki kołysana do snu... Z książką, z herbatą, kawą... Z widokiem na kołyszące się brzozy nade mną....<br />
<br />
<br />
Odkryłam... Odkryłam jak chcę, by wyglądało moje życie. Nie, nie w całości. Ale wiem, jak chcę by wyglądało kiedy będę miała chwilę dla siebie.<br />
Żeby spełnić to marzenie będę musiała ciężko pracować i.... nie wiem czy dam radę. Boję się, że to za dużo na mnie jedną. A jednocześnie wiem, że jeżeli pozwolę się tu wpjepszyć jakiemuś facetowi, to nie zrobię tego po swojemu, to nie będzie już moje i nie-do-odebrania. Jakbym stała przed wielką, ogromną górą z zamiarem jej przejścia. Przejdę, lub będę pokonana i wybiorę plan B. <br />
<br />
Zmieniała się też moja rola jako kobiety w społeczeństwie. W sensie jej postrzeganie przeze mnie samą. Nie wiem, czy nadaję się do 'posiadania' własnych dzieci. Zaczynam wątpić. Możliwe, że nigdy nie będę matką.<br />
Jednocześnie czuję, że bardziej niż rok temu jestem gotowa na nowy związek, na spotkanie kogoś, a jednocześnie zaczynam się zastanawiać czy tego teraz chcę. <br />
<br />
Tak sprawy się właśnie mają, nie tylko z imbirem.<br />
<br />
<br />
Obecnie oglądam namiętnie "Seks w wielkim <strike>cieście </strike>mieście". Nie wiem za co go kochano, skoro główne bohaterki miały prawdopodobnie tylu kochanków, co prostytutka z leśnego pobocza. Co tu stawiać za wzór?<br />
Upatruję jedynie podobieństwa w moich blond lokach jak Carrie i podglądam upięcia.<br />
<br />
<br />
A. Bardzo, bardzo polecam "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy?"<br />
Z ręką na sercu - konieczna lektura, dla każdej laski, która chociaż raz zrezygnowała z spotkania z koleżankami/swoich zajęć domowych/ hobby/dodatkowych lekcji/siłowni/pracy 'do domu'<br />
ze względu na faceta. Zaczęłam czytać ze śmiechem ("A to co za znowu cudowny poradnik, który magicznie powie mi jak mam żyć? :D ") a skończyłam wiedząc, że muszę go polecić dalej.<br />
Także kobieto - czytaj.<br />
<br />
Za kilka dni powrót do pracy. Żegnaj urlopie. Postaram się tym razem w toku pracy, nie stracić swoich celów z oczu.<br />
<br />pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-8504142452439377032014-07-06T22:34:00.003+02:002014-07-06T22:41:53.975+02:00dobra to ja jestem...<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
...w robieniu planów na siebie, w opowiadaniu co chcę zrobić i jak tego dokonać... oj tak, to mi idzie dobrze</div>
<div style="text-align: center;">
już wiem, że znacznie gorzej jest w działaniu</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Nie, nie powiem, że nie ogarniam. Przez ostatnie dwa miesiące ogarnęłąm tyle spraw, że sama już nie pamiętam ile tego było, cudem jest, że nic nie spieprzyłam, że nadal stoję, żyję, oddycham i pracuję, bez uszczerbku. </div>
<div style="text-align: center;">
No, moze z wyjatkiem uszczerbku na zdrowiu psychicznym.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Żądam wakacji, tęsknię, upatruję... Ciężki mi leniuchować, przywykłam, że "muszę do domu iść, coś zrobić, coś napisać, coś wysłać do pracy...". Ciągle mam wrażenie, że czegoś nie zrobiłam, tylko dlatego, że nic nie robię, bo nie muszę. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Mam plany na wakacje. No jako takie. Za rok tez już jeden plan jest.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Moim aktualnym problemem jest oszczędzanie. Tzn nie, ja oszczędzam. Mam wywalone na ciuchy, na kosmetyki - uważam, że mam to, czego mi potrzeba. Ale kasy wciąż za mało jakoś, wciąż gdzieś ucieka... jak? nie wiem. Musze to jakoś ogarnąć. Coś zrobić by oszczędzić.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Ahoj Wam!</div>
<br />pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-53581375114460754702014-06-12T22:14:00.000+02:002014-06-12T22:16:09.099+02:00Latam<div style="text-align: center;">
To nie to, że mi się nie chce tu być, lub że o tym nie myślę.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Chodzi o to, że jest <b>czerwiec*</b> po <b>maju**</b>, już 3 tydzień z rzędu jestem w pracy od rana do wieczora, w domu siedzę o północy nad papierami z pracy i mam sto-tysięcy-spraw. Jedną zrobię, dostaję nową "na już". Ręce opadają. </div>
<div style="text-align: center;">
Do tego doszedł fakt kupienia nowego auta i obecnie staram się sprzedać stare. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Po prostu dobitnie-brak-mi-czasu-na-oddychanie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/Q-Sgx3SfE4Y?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
A, wiecie co? Jadę na wakacje!! :) Sama ;) </div>
<div style="text-align: center;">
Postanowiłam, że spróbuje, w końcu w tym roku zapracowałam na wakacje jak nigdy. A jak sama nie pojadę, to nie pojadę wcale. Boję się sama być gdzieś w "obcym" miejscu, więc wybrałam starą, dobrą Szklarską Porębę. Wiecie: 5 minut piechotą jeden wodospad, 30 minut - drugi.... </div>
<div style="text-align: center;">
Wodospad, książka, kanapka, termos, las i ja <3 Tak właśnie mi się marzy. Szkoda tylko, że w pokoju nie ma wanny... :(</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Odliczam do Wakacji, bo u mnie w pracy armagedon do samego końca - czeka nas kontrola zewnętrzna. Wszystkie latamy jak popieprzone.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
* czerwiec - podsumowania wszystkiego, rozliczenia, zakończenia i w ogóle dupiasty armagedon</div>
<div style="text-align: center;">
** maj - wystepy, wycieczki, projekty, imprezy i inne ważne sruty-tuty na których trzeba być - słowem: bardzo! pracowicie</div>
pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-67681468105356655462014-05-26T22:56:00.000+02:002014-05-26T22:56:12.779+02:00z liścia<div style="text-align: center;">
Kiedy po 200 latach odzywa się do Ciebie dawna koleżanka z podstawówki, pisząc na fejsie, że "może pomóc, bo widzi ze coś się niedobrego z Tobą dzieje" to znak, że czas sie sprać z liścia pare razy i walnąć głową o kaloryfer, odgryźć sobie palce u rąk i przestać wrzucać cokolwiek na fejsa. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Człowiek człowiekiem, ale bez przesady: nie możemy pozwolić by nasze zrezygnowanie, zdołowanie, i w ogóle życiowa "marność nad marnościami" wyszła do ludzi będąc widoczną. </div>
<div style="text-align: center;">
Udusić ją trza.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Nawet jakbym napisała na murze wielkimi literami, że w moim życiu nic sie nie zmienia i źle mi z tym.... to i tak nic to nie zmieni. Ot, taka ironia. Aronia.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Sezon na truskawki. Na pewno obrzydliwie drogie, poczekam aż stanieją i zapewne ich nie kupię, jak rok temu.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Szukam programu, aplikacji do orgnizacji pracy, celów, zadań... Ktoś coś poleca? PLZ??!!</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
P.S.</div>
<div style="text-align: center;">
Chyba umrę w pokoju zjedzona przez owczarka alzackiego. Albo prędzej koty. W końcu są trzy. </div>
<div style="text-align: center;">
<i>Bon apetit!</i></div>
<br />
<br />pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-61254639260251448562014-05-11T22:51:00.001+02:002014-05-11T22:52:45.677+02:00i'm a mess<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Ojoj... źle ulokowałam swoje zainteresowanie facetem. Długo brałam spory dystans a potem wydało mi się, że coś może... No, cóż.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Ja chyba nie jestem gotowa na związki. No chciałabym, ale kurde: ogarnianie czasu na te wszystkie spotkania, randki, spędzanie czasu, wymyślanie nowych sposobów jego spędzania, poznawanie rodzin na obiadach, znajomych na imprezach, których nie cierpię... różnice, docieranie się, nieprzyjemne sprzeczki. Brr... A mój pokój wprost krzyczy, że ideałem matki polki gospodyni to nie jestem. Nie chce mi się tego zmieniać, póki co.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /><object width="320" height="266" class="BLOGGER-youtube-video" classid="clsid:D27CDB6E-AE6D-11cf-96B8-444553540000" codebase="http://download.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=6,0,40,0" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/S_CM5-gel6o/0.jpg"><param name="movie" value="https://youtube.googleapis.com/v/S_CM5-gel6o&source=uds" /><param name="bgcolor" value="#FFFFFF" /><param name="allowFullScreen" value="true" /><embed width="320" height="266" src="https://youtube.googleapis.com/v/S_CM5-gel6o&source=uds" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true"></embed></object></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Totalnie jestem w czymś, co można by nazwać nie tyle co zagmatwaniem, ile zasypaniem wszystkim. Wiem co zyskałabym, gdyby tylko się ruszyła i zrobiła te kilka spraw. Wiem, na co marnuje czas. WIEM. Ale ciągle nic. Nie potrafię się podnieść i tego zrobić. Nie mam w sobie leniwca. JESTEM jednym wielkim leniwcem pokrytym ludzką skórą. Zupełnie jakby był bal przebierańców dla leniwców, a ja przebrałabym się dla hecy w pracoholika. HA-HA. </div>
<div style="text-align: center;">
Źle mi z tym leniwcem. Czuję się niekompetentna, nie dość dobra, nie dająca rady. Czuję ten FAIL, patrzę jak się wali mi na głowę i... nic z tym nie robię. Apatycznie patrzę, nakrywam głowę kołdrą, w nadziei, że świat zniknie. No kurde, co ze mną. Jedno potknięcie, a za nim następne, tylko dlatego, że już nie patrzę pod nogi, bo po co, skoro się już potknęłam.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Czaicie ten klimat? Brak samodyscypliny. </div>
<div style="text-align: center;">
Są ludzie, których potknięcia motywują. Mnie nie, wprost odwrotnie. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Jakaś recepta na brak samodyscypliny?</div>
<br />
<br />pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-6735272254250418112014-04-18T02:18:00.000+02:002014-04-18T02:21:25.971+02:00Na jezykach<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
W kuluarach w pracy mówią, że idę do zakonu :> Serio.</div>
<div style="text-align: center;">
I pytają kiedy znajdę sobie męża.</div>
<div style="text-align: center;">
Poważnie?</div>
<div style="text-align: center;">
Mam 26 (jeszcze) lat. No kurde! Wiem już co czuła Bridget Jones kiedy zadawano jej to pytanie aż do wieku trzydziestu-kilku lat.</div>
<div style="text-align: center;">
No na Boga!</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Czy ludzie nie mają wyczucia? Czy nie wiedzą, że zadawanie takich pytań jest niestosowne i przykre równie mocno, co dopytywanie się:</div>
<div style="text-align: center;">
- kiedy w końcu będzie dziecko?</div>
<div style="text-align: center;">
- to kiedy idziesz na emeryturę?</div>
<div style="text-align: center;">
- nie czujesz się staro w swoim wieku?</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
No naprawdę, znaleźć sobie przyzwoitego chłopa nie jest łatwo. Wszyscy w moim wieku albo w związkach, albo zaręczeni, żona lub dzieci. To, co zostało to odpadki radio-aktywne (no serio, wiecie o czym mowie - o osobnikach ktore nie nadają się na stałe związki), albo osobniki po rozstaniach, poranione, jeszcze-nie-gotowe. A wszystko to okraszone grupą nie pasuje/niepodoba sie/ cycki za male/ za glupia/ brzydki/ ma złe priorytety.</div>
<div style="text-align: center;">
No igła w stogu siana.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/aVDJo8IP5gs?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
I jeśli naprawdę kiedyś przyjdzie Wam na myśl zadać tego typu pytanie - pomyślcie wpierw: czy tej osoby nie dręczy może uczucie samotności lub smutku w związku z tą sytuacja? </div>
<div style="text-align: center;">
Czasem to jest nie tylko niesmaczne, ale i po prostu przykre.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Swoją drogą, z ciekawości założyłam konto na e-Darling. Olaboga! Co ja robię?! :D</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-8583493019137790452014-03-26T22:49:00.000+01:002014-03-26T22:49:03.907+01:00"w Tym, który mnie umacnia"<br />
<i>If I tell You will You listen,</i><br />
<i>wil You stay?</i><br />
<i><br /></i>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/0iyt5aOC-sw?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<i><br /></i>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Czasem problem polega na tym,że mówimy coś komuś, kto nie zostaje, tylko idzie dalej. A nasze słowa rozwiewają się na wietrze i chcielibyśmy je wessać zpowrotem w nasze usta, cofnąć ten moment.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
A czasem problem polega na tym, że to co nas męczy przegadujemy, ale nie zmieniamy rzeczywiście nic. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
To nie prawda, że nie mam duszy wojownika. Ale mam też duszę fretki, która boi się wstawać za każdym razem, gdy trzeba, nawet jeśli to nie jest trudne.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
I kiedy jesteś w chwili, że masz ochotę zrobić kroczek w tył, cofnąć się, to właśnie jest sygnał, że trzeba wejść głębiej, do przodu, nacierać aż do źródła tego, co każe Ci się cofać.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-42695909154279308102014-03-23T16:04:00.003+01:002014-03-23T16:04:55.512+01:00Od Zera.<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Na świeżo i z "nową głową". Wszystko co było mnie już nie interesuje.</div>
<div style="text-align: center;">
Moje życie ostatnio tak się zmienia, że nie czuję potrzeby ani chęci by bloga prowadzić jak dawniej. Są to zmiany małe, ale systematyczne. Czuję i widzę, jak powoli wchodzę na właściwe tory. Z Bożą pomocą, a jakże, bo sama tego nie potrafiłam przecież wcześniej dokonać. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Coraz bardziej ogarniam to, co mam w swoim życiu, chociaż niekiedy przypomina to wichurę rozrzucającą papiery. Czuję nadchodzące zmiany i z radością ich oczekując, powoli przygotowuję się na nie. Pewne sprawy się domkną na zawsze, zrobią miejsca tym, które jak myślę, nadejdą. Przede wszystkim zaczynam czuć, że wszystko będzie dobrze, pomimo, że nie znam przyszłości.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
I się nie boję. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Witajcie znowu, po przerwie. :)</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-69717098147162026902013-12-31T22:07:00.000+01:002013-12-31T22:07:47.621+01:00Krótkie podsumowanie 2013 roku,...<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
...które na pewno nie będzie zawierało wszystkiego, co pewnie powinno.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Tym razem Stary Rok żegnam, a Nowy Witam, w domu. Można by powiedzieć, ze samotnie. Nie w gronie przyjaciół, nie na domówce, ani mniejszej imprezie. Jak widać siedzę przed kompem i spędzam czas oglądając dobre filmy, tylko niekiedy doglądając neta.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Kiedy spojrzę na mijający 2013 to nie mogę ukryć swojego nieprzemijającego zadziwienia tym rokiem. Porównując do swojej listy stworzonej mniej więcej rok temu, moglabym rzec, że: </div>
<ul style="text-align: center;">
<li>zaczęłam jeść regularnie śniadania, a po wakacjach przestałam ;P (ale nadal doceniam ich wagę jako najważniejszego posiłku w ciągu dnia, więc staram się je jeść, nawet jeśli w późniejszej porze)</li>
<li>kupiłam białe spodnie rurki :P</li>
<li>kupiłam nowy płaszcz (dziś! ;) )</li>
</ul>
<ul style="text-align: center;">
<li>odnowiłam baaaaardzo stare znajomości, które sprawiły, że przez ostatnie pół roku moje życie zrobiło niezły obrót, bo...</li>
</ul>
<ul style="text-align: center;">
<li>NAWRÓCIŁAM SIĘ :)))) </li>
</ul>
<ul style="text-align: center;">
<li>i od tamtej pory doświadczam niesamowitych zmian w swoim życiu i sercu <3 :</li>
</ul>
<ul style="text-align: center;"><ul>
<li>nie tylko odegnałam wieloletni gniew ze swojego serca, ale stałam się nieco lepszym człowiekiem dla tych, których tak pomijałam w swoim życiu</li>
</ul>
</ul>
<ul style="text-align: center;">
<li>nie obroniłam się wciąż.... :(</li>
</ul>
<ul style="text-align: center;"><ul>
<li>ale usłyszałam, że na przyszłość jestem mile widziana w tym miejscu gdzie pracuję i otrzymałam propozycję zrefundowania kolejnych studiów, jeśli jakieś podejmę - to było MEGA MIŁE móc poczuć, że ktoś docenia moją pracę! Tym bardziej, że wciąż podejmuję nowe obowiązki...</li>
</ul>
</ul>
<ul style="text-align: center;">
<li>przestałam pływać na basenie...</li>
</ul>
<ul style="text-align: center;"><ul>
<li> ale w trakcie wakacji zapałałam miłością do tenisa - zakupiłam dobrą rakietę, oraz kilka ubran do biegania z Lidla (dobre!) i aż do końca października śmigałam na kortach</li>
</ul>
</ul>
<ul style="text-align: center;">
<li> Nigdy nie udało mi się zmotywować do ćwiczenia w domu ani wybrania się na siłownie osiedlową (karnet open 240 zł/mc! ).... </li>
</ul>
<ul style="text-align: center;">
<li>za to wraz ze starymi znajomościami pojawiła się okazja do chodzenia na siłownię niedaleko pracy (karnet open 89 zł/mc!) - i wiecie co? KOCHAM TO! tak bardzo, że zdarza mi się ćwiczyć nawet w domu! :)</li>
</ul>
<ul style="text-align: center;">
<li> od wiosny zapuszczam znowu moje kręcone włosy! :) Chcę sprawdzić jak będą wyglądały, gdy będą długie :)</li>
</ul>
<div style="text-align: center;">
To nie wszystko, ale nie będę wypisywać każdej rzeczy bo post byłby niemożliwie długi ;) </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Ciesze się z roku 2013 - zaczął się fatalnie, ale w połowie nabral rozpędu i niejednokrotnie mnie uprzejmie zaskoczył!</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Mam nadzieję, że 2014 będzie jeszcze lepszym rokiem: wchodzę w niego idąc już Nową, lepszą Ścieżką; mam kilka planów, powoli przekonuję się, by nie czekać i nie odkładać realizacji swoich marzeń, ale - najważniejsze... mam nadzieję, że uda mi się odkryć Swoją Drogę życiową, jakakolwiek by ona nie była.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>Oby 2014 rok, był jeszcze lepszy dla Was niż 2013! </b></div>
pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3902235040203044946.post-35795064198408338022013-07-23T22:47:00.002+02:002014-03-23T15:52:34.522+01:00Półki.<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Przechodzę przez jakiś totalny kryzys wartości. Podważam więc wszystko w
co do tej pory wierzyłam, co do tej pory uznawałam. Wszystko podkopuję.
Zadaję pytania. Staję okoniem.</div>
<div style="text-align: center;">
Zmiany wymagają chyba poświęceń.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Totalnie nie wiem co ze sobą zrobić. Układam wszystko od nowa, a to oznacza, że wszystkie półki są puste.</div>
<div style="text-align: center;">
PUSTE. </div>
<div style="text-align: center;">
Szukam drogi. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Urlop mija mi raz bardziej, raz mniej przyjemnie. Za tydzień do pracy. Nawet się cieszę.</div>
<div style="text-align: center;">
Nie cieszy urlop jesli nie masz z kim dzielić czasu.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Ex ma kolejną dziewczynę? </div>
<div style="text-align: center;">
No to co. Było, minęło.</div>
pumpernikulushttp://www.blogger.com/profile/11731179669095852367noreply@blogger.com0